UWAGA: Portal dowcipas nie odpowiada za szkody i powikłania, które mogą być wynikiem długotrwałego śmiechu do rozpuku po przeczytaniu zamieszczonych tu dowcipów. Nie odpowiadamy także za straty kalorii utraconych w wyniku śmiechu (podczas śmiechu poruszanych jest około 60 mięśni) oraz za przyspieszenie powstawania zmarszczek mimicznych!
Przychodzi młoda kobieta do ginekologa i mówi: -Panie doktorze jestem w 5 miesiącu ciąży i nic po mnie nie widac. -A je pani dużo owoców? -A trzeba? -Trzeba. Po miesiącu znów przychodzi do ginekologa ta kobieta i mówi: -panie doktorze jestem w 6 miesiacu ciąży i nic nie widać. -A je pani dużo warzyw? -A trzeba? -Trzeba. Po 2 miesiącach przychodzi ta sama kobieta do tego samego lekarza i mówi: -Panie doktorze jestem w 9 mieciącu ciąży i nic po mnie nie widać! -A kochała się pani z kimś? -A trzeba?
Przychodzi baba do ginekologa i mówi: -Panie doktorze podczas stosunku coś mi się stało.Nie mogę ani chodzić, ani siedzieć i nawet jak leże wszystko mnie boli. -Proszę się rozebrać i położyć na leżance.-prosi lekarz i odchodzi do swego biurka. -A jak mam sie położyć?-pyta baba zza parawanu. -Tak jak się pani kochała. Po chwili lekarz wchodzi za parawan i nieruchomieje ze zdziwienia! -To nieprawdopodobne!-wykrzykuje-Gdzie można się tak kochać? -W małym fiacie panie doktorze.
Lekarz ortopeda kończy gipsowanie złamanej nodi baby. -Tylko prosze pamiętać że nie wolno pani chodzić po schodach przez co najmniej trzy miesiące. Po trzech miesiącach baba z zygipsowaną nogą przychodzi ponownie. -Panie doktorze czy mogę już chodzić po schodach?Wchodzenie na czwarte piętro po rynnie sprawia mi wiele trudności.
Baba staje przed lekarzem i mówi: -Przyszłam do pana w sprawie mojego męża.Jesteśmy małżeństwem od 20 lat, on był zawsze dobrym mężem, szczęśliwym i kochającym.Ale od czasu wizyty u pana, jest już innym człowiekiem.Nigdy go nie ma w domu, nigdzie mnie ze sobą nie zabiera, niczego mi nie kupuje, nie daje pieniędzy.Nawet na mnie nie patrzy.Pańskie leczenie zupełnie go odmieniło. Lekarz na to: -Ależ ja go wcale nie leczyłem, proszę pani.Przepisałem mu tylko okulary!
Przychodzi baba do lekarza: - Panie doktorze, mój problem to za duże potrzeby seksualne... - To niech pani wyjdzie za mąż. - Mam już męża. - To niech pani znajdzie sobie kochanka. - Już mam. - To niech pani weźmie drugiego. - Mam drugiego, i jeszcze innych trzech. - Hmmm, wydaje mi się, że pani jest rzeczywiście chora. - Panie doktorze, niech mi pan to da na piśmie, bo mąż mówi, że jestem !
Przychodzi baba do lekarza: - Panie doktorze, mój problem to za duże potrzeby seksualne... - To niech pani wyjdzie za mąż. - Mam już męża. - To niech pani znajdzie sobie kochanka. - Już mam. - To niech pani weźmie drugiego. - Mam drugiego, i jeszcze innych trzech. - Hmmm, wydaje mi się, że pani jest rzeczywiście chora. - Panie doktorze, niech mi pan to da na piśmie, bo mąż mówi, że jestem !